To plan ożywienia gospodarki, który zapowiedział Clayton Bartolo, minister turystyki Malty. Jednocześnie zawiadomił, że restrykcje związane z tą branżą zostaną zniesione do 1 czerwca. Właśnie tego dnia ma zostać uruchomiony także program dopłat dla turystów.
Warunkiem przydzielenia dofinansowania jest pobyt trwający minimum 3 doby. Za wakacje w 5-gwiazdkowym hotelu Malta będzie zwracać turystom 200 euro (ok. 900 zł), w 4-gwiazdkowym 150 euro (ok. 675 zł), a 3-gwiazdkowym 100 euro (ok. 450 zł). W ramach programu połowę tej kwoty będzie wykładała Maltańska Organizacja Turystyczna, a drugą połowę same hotele.
Turystyka to prawie 30 proc. PKB (Produktu Krajowego Brutto) Malty. Nic więc dziwnego, że władze zaczynają martwić się o przychody związane z tym sektorem. Budżet programu dopłat na wakacje wynosi 3,5 mln euro. Jeśli zainteresowanie będzie większe, część turystów zostanie z niego wykluczona, dlatego warto się spieszyć z rezerwacjami.
Możliwość spędzenia urlopu na Malcie uzyskają podróżni przyjeżdżający z krajów Unii Europejskiej. Jednak będzie obowiązywała zasada klasyfikacji państw według liczby zachorowań. Obywatele z „krajów zielonych”, czyli z najmniejszą liczbą osób zakażonych koronawirusem, będą mogli przekroczyć granicę bez testu. Z „krajów bursztynowych” oraz „krajów czerwonych” dostaną się wyłącznie osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 lub posiadające negatywny wynik testu na koronawirusa (wykonanego nie później niż 72 godziny przed przylotem). Polska znajduje się obecnie na liście „bursztynowej”. Co ciekawe, na liście „zielonej” nie widnieje na razie żadne państwo.
Jeżeli chodzi o program szczepień, to Malta zdecydowanie przoduje wśród państw członkowskich Unii Europejskiej. Tu pierwszą dawkę szczepionki otrzymało już 42 proc. mieszkańców. Warto jednak dodać, że liczba ludności na Malcie wynosi nieco ponad 514 000 osób (dane z 2020 roku). Dla porównania Polskę zamieszkuje ponad 37 672 300 ludzi (2020 r.).
News4Media, fot.: iStock
Napisz komentarz
Komentarze