piątek, 22 listopada 2024 18:56
Reklama

Licytacja respiratorów od „handlarza bronią”. Znalazł się kupiec?

418 urządzeń zostało wystawione na sprzedaż. W taki sposób rząd chce odzyskać pieniądze, które wydało na urządzenia, których nie otrzymał. Respiratory dostarczyła firma zajmująca się w przeszłości międzynarodowym handlem bronią.
Licytacja respiratorów od „handlarza bronią”. Znalazł się kupiec?

Autor: iStock

Za urządzenia MZ zapłaciło 200 mln złotych. W kwietniu 2020 roku podpisano umowę z firmą E&K, która zobowiązała się dostarczyć sprzęt. Tymczasem z 1241 maszyn do Polski dotarło jedynie dwieście i to jeszcze z opóźnieniem. Na firmę nałożono kary umowne, ale nie wszystkie pieniądze udało się odzyskać. Minister zdrowia, Adam Niedzielski w lipcu mówił,  że z około 35 mln euro, zabezpieczono bądź odzyskano 29 mln euro. Pikanterii sprawie dodał fakt, że E&K w przeszłości zajmowała się międzynarodowym handlem bronią.

We wtorek na licytację zostało wystawionych 418 respiratorów przejętych w lutym tego roku przez komornika na warszawskim lotnisku imienia Chopina. Cena wywoławcza za sztukę wynosiła 30 tys. zł i w taki właśnie sposób państwo zamierzało odzyskać pieniądze. Nie udało się, bo nie było chętnych na maszyny.

Nie pojawił się bowiem nikt, kto chciałby wziąć udział w przetargu.” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Krajowej Rady Komorniczej, Krzysztof Pietrzyk i jednocześnie wyjaśnił. Że dalsze losy postępowania zależą od Ministerstwa Zdrowia. To ma dwie możliwości. Może przejąć na własność zajęte przez komornika ruchomości. „Względnie, wnieść o przeprowadzenie drugiej licytacji zajętego uprzednio majątku. Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z przepisami cena wywołania w drugim terminie licytacji to połowa wartości zajętych ruchomości.” – mówił Pietrzyk.

Wartość każdej sztuki została oszacowana na 40 tys. zł. Cena wywoławcza stanowiła trzy czwarte pełnej ceny. W drugiej licytacji cena wywołania musi być niższa i ma wynieść połowę pełnej wartości. „Uzyskane ze sprzedaży środki trafią na konto wierzyciela, celem zaspokojenia.” – dodał Pietrzyk.

Sprawą zakupu respiratorów zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Warszawie i umorzyła postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych – ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i jego zastępcy Janusza Cieszyńskiego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GrachnaTreść komentarza: Ktoś dobrą kasiorę zarobi. Myślą ,że ludzie to jacyś niedorobieni,ktorym trzeba było opracować instrukcję ,beznadziejną zresztąData dodania komentarza: 2.09.2022, 18:24Źródło komentarza: Bareja był prorokiem: ławka w kształcie Polski. Zanim usiądziesz, przeczytaj 15-punktowy regulaminAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Duże zainteresowanie i już brak miejsc.Data dodania komentarza: 24.08.2022, 14:00Źródło komentarza: Kajakiem z Jeleni w stronę DruznaAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Świetna impreza! Gratuluję organizacji i chęci robienia tego co robicie w naszym miasteczku i to z tak małym budżetem. A pan burmistrz po raz kolejny zapomniał nazwisk organizatorów. Brak przygotowania czy może brak szacunku? A moze to już jego tradycja?Data dodania komentarza: 23.08.2022, 15:22Źródło komentarza: Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku za nami [fotogaleria]Autor komentarza: PodpisTreść komentarza: Platformuane pieprzenie. Jak to sie ma do Pasłęka?Data dodania komentarza: 17.08.2022, 16:18Źródło komentarza: Szukamy dodatkowej pracy, żeby opłacić rachunkiAutor komentarza: KamilTreść komentarza: wcale się nie dziwięData dodania komentarza: 4.08.2022, 18:35Źródło komentarza: Poszukiwany listem gończym ukrywał się w PasłękuAutor komentarza: Joanna2307Treść komentarza: Fajna impreza, więcej takich.Data dodania komentarza: 1.08.2022, 10:09Źródło komentarza: Drzewko za nakrętki - za nami kolejny ekologiczny festyn w Pasłęku [zdjęcia]
Reklama
Reklama