Dębami pamięci upamiętnieni zostali Jan Barczyński i Józef Wierzbowski – aspiranci Policji Państwowej zamordowani przez NKWD. - Pamięć o zmarłych, szczególnie o poległych i zamordowanych przez wrogów niepodległości i suwerenności narodu polskiego przez wielki kształtowała polską kulturę. Pamięć ta stanowi nasze dziedzictwo i określa tożsamość. Czuję się zaszczycona i zobowiązana, że mogę w imieniu tolkmickiej społeczności otoczyć opieką pamięć aspirantów policji polskiej - mówi Magdalena Dalman burmistrz Tolkmicka. W katyńskich lasach zamordowanych zostało prawie 22 tysiące Polaków. Wśród nich polska elita II RP, prawnicy, lekarze, przedstawiciele służb mundurowych. Wszyscy, którzy poświęcili swoje życie dla Polski. - Do tej pory jeńcy wojenni byli traktowani z ogromnym szacunkiem. Ci, którzy zginęli w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie zostali potraktowani jako zbrodniarze. Zero szacunku do munduru, do osób, które były Polakami. Dlatego w tej chwili bardzo ważne jest to, byśmy o nich pamiętali, i aby tę pamięć przekazywać kolejnym pokoleniom – mówi Bogusława Orzechowska senator z Prawa i Sprawiedliwości. - Szacuje się, że do sowieckiej niewoli trafiło około 12 tysięcy policjantów. Połowa z nich została osadzona i nie powróciła z łagrów. Ponad 6 tysięcy policjantów zostało zamordowanych w Twerze, a ich ciała złożone w zbiorowych mogiłach oddalonym około 30 km lesie w Miednoje. Wśród nich aspiranci policji państwowej, których dęby pamięci dzisiaj posadzimy – mówi wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. Podczas uroczystości komendant miejski policji w Elblągu przypominał, że 1939 rok tragicznie zapisał się na kartach historii polskich policjantów. – Policja państwowa powstała w 1919 roku. Tworzona była od podstaw. W 1939 roku otrzymała tragiczny cios. Około 6 tysięcy policjantów stracono w Twerze, Charkowie, Bykowni. Ciała policjantów złożono w bezimiennych mogiłach. Oddali życie za ojczyznę, zginęli, bo nosili mundur. Na nas obecnie spoczywa jeden obowiązek – pamięci o nich. Do tego jesteśmy zobowiązani – mówi insp. Robert Muraszko komendant elbląskiej policji. Jan Barczyński do wybuchu wojny mieszkał w Tarnopolu i tam pracował w komendzie wojewódzkiej. W nieznanych okolicznościach dostał się do sowieckiej niewoli. Trafił do obozu w Ostaszkowie. Został zamordowany w Twerze, a pochowany w Miednoje. Józef Wierzbowski przed 1939 rokiem zamieszkał w Tczewie i tam pełnił służbę w komendzie powiatowej. Zmobilizowany we wrześniu 1939 roku, po wkroczeniu wojsk sowieckich trafił do niewoli w Kowlu. Osadzony w obozie jenieckim w Ostaszkowie, zginął wiosną 1940 roku w Twerze. Jak zauważa Bartosz Januszewski z IPN w Gdańsku ofiarami zbrodni NKWD były również rodziny ofiar - 61 tysięcy żon, matek, dzieci , które w tym samym czasie, wagonami towarowymi były przewożone na stepy Kazachstanu, do tajgi syberyjskiej. Znaczna cześć rodzin ofiar warunków tej nieludzkiej ziemi nie przetrwała i nigdy do ojczyzny nie wróciła – dodaje. O znaczeniu akcji sadzenia dębów Pamięci przypomniała Małgorzata Książek – Czermińska z Gdańskiej Rodziny Katyńskiej. - Te dęby, są znakiem życia i pamięci, a nie śmierci i zapomnienia i na tym polega ich wyjątkowa wartość i symbolika. Ci policjanci, których chcemy uczcić pamiątkowymi dębami leżą na cmentarzu w Miednoje. Więzieni byli w Ostaszkowie , zamordowani w Twerze, a pochowani właśnie na cmentarzu leśnym, na polskim cmentarzu wojennym w Miednoje. Oni lezą pod korzeniami drzew , oprawcy chcieli ukryć ich ciała dosłownie zakopać , przysypać ziemią tak żeby na zawsze zniknęli z pamięci i polskiej historii. A my odwrotnie. Sadzimy drzewa po to, by pamięć po pomordowanych przetrwała całe wieki, tak długo jak może rosnąc dąb. W miejscu posadzenia dębów wysypano również ziemię pochodząca z Katynia. Podczas uroczystości odczytano Apel Pamięci , żołnierze z Pułku Wsparcia Dowodzenia Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód oddali salwę honorową. Na zakończenie uroczystości goście złożyli pod pomnikiem wieńce oraz kwiaty.
Posadzili dęby pamięci w Tolkmicku
W Tolkmicku posadzono dwa dęby pamięci. Uroczystość odbyła się przed Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury. To część programu „Katyń…ocalić od zapomnienia”.
- 22.09.2021 16:11 (aktualizacja 19.09.2023 20:50)
Napisz komentarz
Komentarze