- Budynek i urządzenia hydroforni w Powodowie od lat nie były remontowane – informował wójt. - Stan techniczny obiektu można bez przesady określić jako katastrofalny. Zawalający się dach, pękające ściany i fundamenty oraz stare urządzenia hydrauliczne to obecny obraz miejsca, z którego dostarczana jest woda dla mieszkańców Powodowa. Na domiar złego działka i budynek hydroforni nie należy do gminnego zasobu, wszystko jest od lat użyczane i leży na prywatnym terenie.
Jak zauważał wójt, to wszystko oraz lata zaniedbań doprowadziły do tej trudnej sytuacji. - Warto w tym miejscu podkreślić, że dotychczasowe kierownictwo GZK nie informowało mnie wcześniej o takim stanie SUW Powodowo – dodawał. - Spotkałem się z mieszkańcami Powodowa, pokazując im hydrofornię i przedstawiając obecną sytuację. Poinformowałem, że mam obowiązek zaspakajać potrzeby wszystkich mieszkańców w zakresie zbiorowego zaopatrywania w wodę. Mając na względzie te uwarunkowania, rozpoczynamy projektowanie sieci wodociągowej z Dymnika do Powodowa, a po wykonaniu projektu przystąpimy do wyłonienia wykonawcy wodociągu. Mam nadzieję, że zrealizujemy to zadanie w nowym roku.
- Woda ze studni w Dymniku jest dobrej jakości – zauważał wójt. - Potwierdzają to wyniki regularnie prowadzonych badań próbek wody. Odrębną kwestią pozostaje stan techniczny rur, którymi ta woda doprowadzana jest do niektórych domów, ale to kolejne, pilne zadanie oczekujące w kolejce do realizacji.
Napisz komentarz
Komentarze