piątek, 22 listopada 2024 00:19
Reklama

Przerażający raport NIK. Suplementy diety groźniejsze niż sądzisz

– Nawet przez kilka lat, nieświadomi zagrożenia nabywcy, mogli kupować niebezpieczne dla zdrowia suplementy diety – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli i przedstawia szczegółowy raport w tej sprawie. Jest gorzej, niż sądzili konsumenci.
Przerażający raport NIK. Suplementy diety groźniejsze niż sądzisz

Autor: iStock

Informacje płynące z kontroli NIK poświęconej suplementom są przerażające. Sytuację pogarsza rozmiar rynku, jakiego dotyka przedstawiony właśnie raport. W latach 2017-2020 w Głównym Inspektoracie Sanitarnym złożono blisko 63 tys. powiadomień o wprowadzeniu lub zamiarze wprowadzenia do obrotu nowego suplementu diety. Okazuje się, że analizie poddano zaledwie 11 procent z nich. I to jeszcze nie jest najgorsze, bo NIK punktuje, że tylko część produktów weryfikowano pod zawartości niedozwolonych substancji.

„Weryfikacja niektórych powiadomień ciągnęła się latami. Najdłuższe analizy trwały od dwóch do niemal 14 lat i do dnia zakończenia kontroli NIK w maju 2021 r. wyniki badań wciąż nie były znane. Problem w tym, że poddane weryfikacji produkty, często budzące wątpliwości GIS, mogły być przez ten czas dostępne na rynku” – podaje NIK i tłumaczy: „Sprzedaż można bowiem rozpocząć z chwilą złożenia w Głównym Inspektoracie Sanitarnym powiadomienia o wprowadzeniu lub zamiarze wprowadzenia na rynek nowego suplementu diety”.

To nie wszystko, bo sprawdzenie, czy produkt jest bezpieczny trwało od trzech miesięcy do ponad trzech lat. Okazywało się, że część takiego towaru nigdy nie powinna trafić do sklepów i nie powinny być oferowane jako środki spożywcze.

„Kontrolerzy Izby zidentyfikowali w sieci suplementy diety z niedozwolonymi składnikami, które mogły stanowić zagrożenie dla zdrowia” – stwierdza jasno NIK.

Aby pokazać dokładnie, na czym polegają błędy, NIK przedstawia jeden z aspektów. W 14 sprawdzanych postępowaniach w żadnym producent nie przedstawił wymaganej opinii naukowej. W dwóch przypadkach producenci zrezygnowali z wprowadzenia na rynek produktów, ale w pozostałych sprawach GIS nie ponaglał i nie egzekwował nałożonych na przedsiębiorców obowiązków. „Przez ten czas analizowane suplementy można było legalnie kupić” – opisuje NIK.

Tymczasem rynek suplementów rósł. Przyczyniły się do tego działania reklamowe. Jednocześnie Polacy nie zyskiwali wiedzy o tym, czym dokładnie są takie produkty i czym różnią się od zwykłych towarów spożywczych czy leków. „Mając m.in. to na uwadze, Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt ustawy z propozycją wprowadzenia opłaty za reklamę suplementów diety, która miałaby trafiać na konto właściwego urzędu skarbowego. Resort zrezygnował jednak z tego pomysłu, co zdaniem NIK było nieuzasadnione” – punktują dalej kontrolerzy.

Lektura raportu może poważnie przestraszyć, bo w latach 2014-2016 nadzór nad takimi produktami „był niedostateczny”. Dopiero w lutym 2020 zaczęto wprowadzać zmiany w Państwowej Inspekcji Sanitarnej i modyfikując system informatyczny, usprawniono wstępne sprawdzanie powiadomień o wprowadzeniu lub zamiarze wprowadzenia na rynek suplementów diety. „Zmiany miały odciążyć pracowników i pozwolić na skuteczniejszą analizę ryzyka, jednak w latach 2020-2021 funkcjonowanie jednostek Państwowej Inspekcji Sanitarnej zdominowała pandemia SARS-CoV-2. Prace legislacyjne były skupione w tym okresie na kwestiach epidemicznych, które wymagały szybkiego reagowania – zmiany przepisów i tworzenia nowych wytycznych” – diagnozuje Izba.

Szacuje się, że polski rynek suplementów diety na koniec 2021 r. osiągnął wartość 6,5 mld złotych. Z badań wynika, że 48 proc. Polaków sięga po takie produkty, a 44 proc. z nich robi to częściej ze względu na pandemię koronawirusa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GrachnaTreść komentarza: Ktoś dobrą kasiorę zarobi. Myślą ,że ludzie to jacyś niedorobieni,ktorym trzeba było opracować instrukcję ,beznadziejną zresztąData dodania komentarza: 2.09.2022, 18:24Źródło komentarza: Bareja był prorokiem: ławka w kształcie Polski. Zanim usiądziesz, przeczytaj 15-punktowy regulaminAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Duże zainteresowanie i już brak miejsc.Data dodania komentarza: 24.08.2022, 14:00Źródło komentarza: Kajakiem z Jeleni w stronę DruznaAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Świetna impreza! Gratuluję organizacji i chęci robienia tego co robicie w naszym miasteczku i to z tak małym budżetem. A pan burmistrz po raz kolejny zapomniał nazwisk organizatorów. Brak przygotowania czy może brak szacunku? A moze to już jego tradycja?Data dodania komentarza: 23.08.2022, 15:22Źródło komentarza: Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku za nami [fotogaleria]Autor komentarza: PodpisTreść komentarza: Platformuane pieprzenie. Jak to sie ma do Pasłęka?Data dodania komentarza: 17.08.2022, 16:18Źródło komentarza: Szukamy dodatkowej pracy, żeby opłacić rachunkiAutor komentarza: KamilTreść komentarza: wcale się nie dziwięData dodania komentarza: 4.08.2022, 18:35Źródło komentarza: Poszukiwany listem gończym ukrywał się w PasłękuAutor komentarza: Joanna2307Treść komentarza: Fajna impreza, więcej takich.Data dodania komentarza: 1.08.2022, 10:09Źródło komentarza: Drzewko za nakrętki - za nami kolejny ekologiczny festyn w Pasłęku [zdjęcia]
Reklama
Reklama