Pani Janina i Pan Leszek czekają obecnie na mieszkanie komunalne z miasta, które z pewnością będzie wymagało remontu. Mimo to małżeństwo nie ma wygórowanych oczekiwań.
„Pragnęłabym, żeby mieszkać jak ludzie, normalnie. Żadne apartamenty, jak to mówią, tylko dwa pokoje, łazienka, kuchnia, ubikacja i centralne. Nic więcej nie chcę, tylko wejść i żyć nadal spokojnie. Mam nadzieję, że ludzie mają serca i mogą pomóc takim ludziom, pogorzelcom. Z góry bardzo dziękuję za pomoc i współczucie” - mówi Pani Janina.
W domu przy ul. Suwalskiej, który uległ całkowitemu zniszczeniu, mieszkała także Pani Żaklina z 10-letnim synkiem. Ta rodzina również potrzebuje pomocy.
„Obecnie czekamy na pozwolenie, czy da radę odbudować nasz dom. Jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji, tułamy się od domu do domu, byliśmy w Domu Samotnej Matki i bardzo potrzebujemy albo pomocy finansowej albo osób, które pomogą odbudować mieszkanie” - apeluje Pani Żaklina.
Zbiórkę ubrań, butów, sprzętu AGD czy innych potrzebnych rzeczy prowadzi elbląska Fabryka Dobra z siedzibą przy ul. Saperów. Wspomóc pogorzelców można także finansowo - poprzez internetowe zbiórki oraz charytatywne licytacje na Facebook'u.
ZRZUTKA DLA PANI JANINY I PANA LESZKA: https://zrzutka.pl/3jabmg
LICYTACJE DLA PANI JANINY I PANA LESZKA: https://www.facebook.com/groups/242338731393551/
ZRZUTKA DLA PANI ŻAKLINY I JEJ SYNKA: https://pomagam.pl/zaklinabartochowska
LICYTACJE DLA PANI ŻAKLINY I JEJ SYNKA: https://www.facebook.com/groups/3242506065985469/
Napisz komentarz
Komentarze