niedziela, 24 listopada 2024 01:31
Reklama

Nie chciałam jechać. Mąż mi kazał. Sam został na Ukrainie

Czasami trudno ich przekonać, żeby się przespali. Wolą koczować kilka godzin i czekać na pociąg. Mimo że mają za sobą już dwa dni drogi.
Nie chciałam jechać. Mąż mi kazał. Sam został na Ukrainie

Autor: News4Media

Pod oknem młoda kobieta karmi piersią małe dziecko. Kiedy przechodzimy, uśmiecha się. To miły uśmiech, ale zmęczony... długą podróżą. Niedaleko kilka osób owiniętych w brudne kołdry śpi na ziemi. Reszta snuje się po hali albo nieruchomo siedzi na walizkach. Wszędzie pełno policji. Chwilami wydaje się, że jest jej więcej niż uchodźców z Ukrainy.

Tak wygląda hala Dworca Głównego w Lublinie w poniedziałek (28 lutego) o północy.

Zaraz wjedzie pociąg z Chełma. Będą w nim kolejni uchodźcy. – Ale niewielu wysiądzie – mówi jeden z wolontariuszy, którzy pomagają cudzoziemcom. – To pociąg do Warszawy i większość pasażerów pojedzie dalej. Dosiądą się kolejni. Tu wysiądą ci, którzy mają w Lublinie znajomych albo rodzinę – tłumaczy.

1,5 godziny wcześniej zajechał na stację specjalny skład z Lubyczy Królewskiej. To mała miejscowość tuż przy ukraińskiej granicy. Pociąg w trasę wysłała spółka Polregio. Pierwszy taki. – Jesteśmy w pełnej gotowości, żeby uruchomić kolejne pociągi dla uchodźców z Ukrainy. Specjalny transport dla uchodźców jest oczywiście bezpłatny – podkreśla Artur Martyniuk, prezes kolejowej spółki.

Skład miał za zadanie zabrać osoby czekające po polskiej stronie przejścia granicznego w Hrebennem. Miejsca było dla około 500 pasażerów. W Lublinie wysiadła grubo ponad setka. Od razu zostali przejęci przez wolontariuszy i urzędników z punktu recepcyjnego. Odprawa poszła sprawnie, bo nie trzeba było spisywać wszystkich danych. Zrobiono to już w Lubyczy.

Potem uchodźcy autokarami są zawożeni do miejsc noclegowych.

Nie każdy jednak, kto melduje się na dworcu w Lublinie, chce spać. Wiele osób woli czekać kilka godzin na pociąg jadący do Krakowa, Wrocławia czy Katowic. Tak jak jedna z kobiet, która przyjechała razem z nastoletnią córką. Mają ze sobą – dosłownie – walizkę i szkolny plecak. – Wyjechałyśmy z miasteczka koło Kijowa przedwczoraj. Najpierw jechałyśmy ze znajomymi do granicy samochodem. Ale ostatnie 30 km trzeba było przejść pieszo, bo takie są korki – opowiada.

Zależy jej, żeby dojechać do Katowic. Ale pociąg jest za jakieś cztery godziny. – Poczekam – mówi. – Po tym wszystkim dam radę poczekać – dodaje.

Trzeba ją przekonywać, żeby pojechała się przespać. Trzeba tłumaczyć, że służby przywiozą ją na pociąg. W końcu się zgadza. – Jest dobry sposób na rozmowę z tymi ludźmi – zdradza jeden z wolontariuszy. – Trzeba im mówić: „Dobrze, że przyjechaliście”. Wtedy łatwiej o zaufanie – tłumaczy.

Dworzec o północy jest wypełniony. To najróżniejsi ludzie. Jedni w znoszonych butach i za dużych kurtkach. Inni supermodnie ubrani. Część mówi po polsku, część po ukraińsku, ale wiele osób po rosyjsku. Są nie tylko kobiety, ale też mężczyźni. I to młodzi. To nie są obywatele Ukrainy, ale legalnie przebywający tam uchodźcy z Syrii czy Afganistanu. Niedawno uciekali z jednego kraju. Teraz z kolejnego.

– Było coraz gorzej. Z dnia na dzień coraz gorzej – mówi nam młoda kobieta o wojnie. – Strzały były cały czas. Nie chciałam jechać. Mąż mi kazał. Sam został na Ukrainie, żeby walczyć – dodaje. I cichnie...

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklamadotacje rpo
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GrachnaTreść komentarza: Ktoś dobrą kasiorę zarobi. Myślą ,że ludzie to jacyś niedorobieni,ktorym trzeba było opracować instrukcję ,beznadziejną zresztąData dodania komentarza: 2.09.2022, 18:24Źródło komentarza: Bareja był prorokiem: ławka w kształcie Polski. Zanim usiądziesz, przeczytaj 15-punktowy regulaminAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Duże zainteresowanie i już brak miejsc.Data dodania komentarza: 24.08.2022, 14:00Źródło komentarza: Kajakiem z Jeleni w stronę DruznaAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Świetna impreza! Gratuluję organizacji i chęci robienia tego co robicie w naszym miasteczku i to z tak małym budżetem. A pan burmistrz po raz kolejny zapomniał nazwisk organizatorów. Brak przygotowania czy może brak szacunku? A moze to już jego tradycja?Data dodania komentarza: 23.08.2022, 15:22Źródło komentarza: Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku za nami [fotogaleria]Autor komentarza: PodpisTreść komentarza: Platformuane pieprzenie. Jak to sie ma do Pasłęka?Data dodania komentarza: 17.08.2022, 16:18Źródło komentarza: Szukamy dodatkowej pracy, żeby opłacić rachunkiAutor komentarza: KamilTreść komentarza: wcale się nie dziwięData dodania komentarza: 4.08.2022, 18:35Źródło komentarza: Poszukiwany listem gończym ukrywał się w PasłękuAutor komentarza: Joanna2307Treść komentarza: Fajna impreza, więcej takich.Data dodania komentarza: 1.08.2022, 10:09Źródło komentarza: Drzewko za nakrętki - za nami kolejny ekologiczny festyn w Pasłęku [zdjęcia]
Reklama
Reklama