„Tip jar”, czyli słoik na napiwki, dostępny jest nie tylko w restauracjach i pubach. Teraz wprowadza go popularny wśród polityków, dziennikarzy i ekspertów z różnych dziedzin serwis Twitter. Na czym ma polegać? Użytkownicy będą mogli w ten sposób nagradzać wpisy, które przypadły im do gustu. Jak uzasadnia firma, jest to „prosty sposób na wspieranie niezwykłych głosów, które wzbogacają rozmowy". Nowa funkcja dostępna będzie na razie jedynie w aplikacji mobilnej, po tym jak użytkownik włączy możliwość płacenia za Tweety na swoim profilu. Ale to opcja tylko dla wybranych. Nie każdy będzie mógł w tej chwili stworzyć swój własny słoik na napiwki. Ta grupa obejmuje organizacje non-profit, twórców, dziennikarzy i ekspertów korzystających z anglojęzycznego interfejsu. Już wkrótce usługa zostanie udostępniona jednak szerszemu gronu odbiorców na całym świecie.
show your love, leave a tip
— Twitter (@Twitter) May 6, 2021
now testing Tip Jar, a new way to give and receive money on Twitter ????
more coming soon... pic.twitter.com/7vyCzlRIFc
„Pokaż swoją miłość, zostaw napiwek. Testujemy teraz Tip Jar, nowy sposób przekazywania i otrzymywania pieniędzy na Twitterze. Więcej wkrótce...” – czytamy w oficjalnym poście Twittera.
Wysyłanie pieniędzy aktywistom, politykom czy dziennikarzom wzbudza jednak kontrowersje. To, że jest to dla nich łatwy i szybki sposób na dzielenie się wiedzą lub opinią z innymi użytkownikami nie podlega dyskusji, ale płacenie im za to już tak. Za obiektywne przekazywanie informacji dziennikarz dostaje swoją pensję w redakcji. Jak „upominki” zostawiane na Twitterze będą ocenianie przez pracodawców? Publicyści mogą to bowiem wykorzystywać i w pierwszej kolejności umieszczać informacje na swoich profilach, zamiast dzielić się nimi w newsroomach albo celowo wygłaszać popularne w szerokich kręgach opinie, niekoniecznie zgodne z ich sumieniem. Z drugiej strony mikropłatności za tworzony content w sieci działają już od dawna na innych platformach, np. na serwisie YouTube i chętnie wykorzystywane są przez użytkowników. Korzystanie z tej opcji na Twitterze ma być całkowicie bezpłatne, co oznacza, że wsparcie na przysłowiową kawę lub piwo będzie przekazywane naszym ulubionym autorom bez żadnej prowizji.
Napisz komentarz
Komentarze