Minister Zdrowia w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsatu podkreślił, że "z punktu widzenia sytuacji w szpitalach" rekomendowałby przedłużenie obostrzeń.
"Koncentrujemy się na wskaźnikach dotyczących obłożenia szpitali i wolnych respiratorów"
- argumentował Adam Niedzielski, Minister Zdrowia.
"Nawet jeżeli jutrzejszy wynik nie będzie duży, to nie jest przesłanka, by myśleć o tym, że jesteśmy w jakieś lepszej sytuacji. W tej chwili fala zachorowań przetacza się przez szpitale"
- dodał minister.
W środę zbierze się Zespół Zarządzania Kryzysowego, który będzie analizował przede wszystkim sytuację w szpitalach i na tej podstawie podejmie decyzje odnośnie zasad bezpieczeństwa, które mogą zostać ogłoszone jeszcze w środę, a najpóźniej w czwartek.
Z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski wynika, że rząd po 9 kwietnia utrzyma dotychczasowe restrykcje. Według portalu przedłużenie obostrzeń będzie dotyczyć zarówno zamkniętych żłobków, przedszkoli, jak i tych dotyczących sklepów budowlanych, galerii handlowych, obostrzeń w marketach, a także liczby osób w kościołach.
Nieoficjalne informacje WP potwierdza rozgłośnia RMF24 i dodaje, że szanse na otwarcie żłobków i przedszkoli są niewielkie.
Należy się też spodziewać, że lockdown będzie przedłużony dla fryzjerów i kosmetyczek. Dalej obowiązywać miałyby restrykcje w gastronomii, galeriach handlowych oraz siłowniach.
Czarny scenariusz dotyczący przedłużenia lockdownu jest jeszcze bardziej prawdopodobny po słowach prof. Magdaleny Marczyńskiej z Rady Medycznej:
"Zarekomendowaliśmy rządowi przedłużenie obostrzeń epidemicznych w obecnej formie".
Profesor dodatkowo wskazała, że szpitale nie mają w tej chwili rezerw łóżek.
Oficjalne zasady bezpieczeństwa zostaną przedstawione na konferencji prasowej Ministra Zdrowia, która ma się odbyć najpóźniej w czwartek.
News4Media/fot. iStock
Napisz komentarz
Komentarze