Dzień rozpoczęcia nowego roku szkolnego to dobra okazja, żeby ocenić dotychczasową działalność ministra edukacji. Wyniki z pewnością nie są dla Przemysława Czarnka powodem do dumy.
Już sam pomysł wprowadzenia do planu lekcji nowego przedmiotu wywołał oburzenie w środowisku szkolnym. Natomiast kompletną porażką okazał się podręcznik do historii i teraźniejszości.