Wydajemy coraz więcej na żywność. Przestaliśmy jednak kupować tzw. dobra trwałe. Powód? Brakuje nam na to pieniędzy. Takie zakupy odkładamy na przyszłość.
Jak często zrobimy zakupy w niedziele w 2023 roku? Pod tym względem nie będzie on podobny do 2022. Bo niedziel handlowych będzie mniej.
Do niedawna codzienne zakupy nas tak nie stresowały. Były jednym z naszych obowiązków. I tyle. Teraz wyjście do sklepu oznacza liczenie każdego grosza. Bo ceny rosną dosłownie z dnia na dzień.
Sejm przyjął nowelizację ustawy o prawach konsumenta. Wkrótce na sklepy zostanie nałożony nowy obowiązek. To ważne dla wszystkich korzystających z promocji.
Zerowa stawka VAT na żywność nadal będzie obowiązywać. Trzeba się jednak liczyć z tym, że i tak za zakupy zapłacimy więcej. Dlaczego?
Niezbędniki, multitoole i broń bez zezwolenia. Od pewnego czasu sklepy z militariami nie narzekają na brak klientów.
Wzrost cen znacznie pogorszył komfort życia starszej części społeczeństwa. Niektórzy te wymuszone oszczędności mogą przypłacić swoim zdrowiem.
O niemal połowę podrożały produkty tłuszczowe. Nie ma już kategorii produktów, które nie byłby dużo droższe niż rok temu. A będzie, jak prognozują analitycy, jeszcze gorzej.
Drożyzna daje się nam we znaki. Widać to w zachowaniu klientów w sklepach. Trendy zakupowe mocno się zmieniły.
Inflacja drenuje nasze portfele. Niektórzy, chcąc choć trochę zaoszczędzić, szukają promocji i kupują na zapas. I zachęcają sprzedawców do… podnoszenia cen.